Znaczenie całowania w naszym życiu

Napisała dla Was nasza specjalistka: Joanna Cimke- psycholog, psychodietetyk, psychoterapeuta

Dzięki całowaniu mamy poczucie bliskości i przywiązania w związku, jedna z form miłości, która najbardziej zapamiętujemy. W trakcie trwania całego nasze życia poświęcamy na całowanie dwa tygodnie naszego czasu. Podczas namiętnego pocałunku spalamy 26 kalorii. Zmysłowy pocałunek choć nadal pozostaje zagadką i jest mało higieniczny, doczekał się nawet powstałej w związku z tym gałęzi nauki zwanej filematologią.

Po co się całujemy?

W całowaniu bierze udział 126 różnych mięśni w tym 34 mięśni twarzy, działa przede wszystkim antydepresyjnie i antystresowo. Ma wpływ szczególnie na napięcie mięśni w okolicy szyji i głowy, powodując zmniejszenie bóli głowy oraz napięć w odcinku szyjnym. Działa także na mięśnie tułowia, redukuje opadające policzki i obwisłe podbródki. Poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego, oddechowego oraz sercowo-naczyniowego. Regulując aktywność układu współczulnego na korzyść przywspółczulnego wydłuża nasze życie, uspokaja nas oraz odstresowuje. Podnosi poziom dopaminy, oksytocyny oraz serotoniny. Poprzez obniżenie poziomu kortyzolu przeciwdziała depresji. Wzmacnia odporność poprzez wymianę śliny podczas pocałunku, jest ona naturalnym antybiotykiem oraz szczepionką. Obniża ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu we krwi. Zapobiegają również próchnicy zębów, oprócz wspomnianej już utracie wagi poprawiają też pewność siebie.

Zygmunt Freud uważał, że pocałunek jest podświadomym powrotem do okresu dzieciństwa i iluzją czynności ssania matczynej piersi. Niektórzy antropolodzy uważają, że całowanie ma związek z faktem iż w wielu kulturach matki po tym jak odstawiają dzieci od piersi karmią je przerzutym pokarmem z ust do ust. Pocałunek erotyczny został spopularyzowany przez hinduską Kamasutrę a starożytni Rzymianie wymieniali oprócz cmoknięcia w policzek zwanego osculum, dwa rodzaje basium i bardziej penetrujący saviolum. | Zobacz naszą ofertę: terapia małżeńska oraz par.

Według badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Alabamie zatytułowanym „Zależne od płci różnice w całowaniu wśród studentów szkół wyższych”, można wymienić trzy koncepcje w znaczeniu erotycznego pocałunku.

Pierwsza hipoteza mówi o tym, że jest to okazja aby para mająca się ku sobie mogła dokonać wzajemnej oceny perspektywicznej wartości partnerów. Wartości w sensie biologicznym i adaptacyjnym. Dzięki pocałunkom w dyskretny sposób dokonujemy pomiaru poziomu hormonów mówiących o męskości oraz kobiecości osoby z którą się całujemy. Poprzez węch i smak możemy w szybko sposób ocenić stan zdrowia. Kobietom szczególnie w trakcie owulacji podnosi się wrażliwość na bodźce chemiczne. Mężczyźni natomiast z oddechu i smaku śliny są w stanie pozyskać informację na temat jej płodności. Wymiana feromonów i większe wydzielanie oksytocyny, które towarzyszą pocałunkom pozwala wzmocnić wzajemne więzi. Pocałunek może być oczywiście wstępem do czegoś więcej, powodując zwiększenie podniecenia seksualnego. Dla mężczyzn częściej jest on wstępem do kontaktów seksualnych, natomiast dla kobiety jest sposobem na bliższe poznanie.

Joanna Cimke- psycholog, psychodietetyk, psychoterapeuta

 

Jeśli chcesz skorzystać z psychoterapii zapraszamy do Rymkiewicz system we Wrocławiu lub on-line. Zarezerwuj
Facebook
Facebook
Facebook
Twitter
Twitter
Twitter
Instagram
Instagram
Instagram